#6

Co noc narażam się na to samo ryzyko utraty największego palca.
Z dziecięcą przekorą wysuwam go poza terytorium kołdry i czekam.

Mam już 21 lat
i dalej nie rozumiem,
że może potwór spod łóżka
znudził się już widokiem
setek wystających palców
i szuka nowych wrażeń.
A ja wciąż o tym samym. 

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.